Hello!

Jestem Hanna. Jestem dzieckiem trzeciej kultury wychowywanym pomiędzy Zimbabwe a Polską. Założyłam The Pleasant Escape i jestem osobą odpowiedzialną za cały design, wszystkie projekty i wszystkie zmiany. A zmiany wprost kocham.
Niezależnie od tego, czy dla Ciebie The Pleasant Escape jest ucieczką od czegoś czy do czegoś ważne jest dla mnie by tę podróż Ci uprzyjemnić. Koniec końców w życiu liczą się wyłącznie te chwile, które są przyjemne.
I'm Hanna. I'm a third culture kid raised between Zimbabwe and Poland. I'm the founder of The Pleasant Escape and the creative mind behind all the designs, logos, styles and changes.
Whether The Pleasant Escape is an escape from something or towards something lies solely on your interpretation. In the end nothing is more true than one of the biggest clichés in the world: the only things that really count in life are the pleasant moments.

it all began WITH...

Zaczęło się od Italiology i mojej miłości do Włoch. Z wykształcenia jestem architektem i historykiem sztuki i tak jak przez wieki Italia stanowiła inspirację, tak pozostaje nią do dziś. Po studiach dołączyłam do firmy rodzinnej. Prowadziłam ją wraz z rodzicami a po 10 latach pracy i zbierania doświadczeń skierowałam biznes rodzinny na tory Italiology, co następnie zmieniłam w The Pleasant Escape.

Italiology and my love for Italy. As an architect and art historian by profession Italy has always been a source of inspiration through the ages and remains one today. After my studies I began working with my parents in our family run firm and after 10 years of working together and gathering experiences I changed the family business into Italiology and later into The Pleasant Escape.

The way you interpret the escape is yours only, but we want it to be pleasant.
Wiedziona instynktem, uwielbieniem dla piękna, zainspirowana kulturą basenu morza Śródziemnomorskiego oraz z postanowieniem, że stworzę ubrania, które będą się wyróżniać, w 2020 roku rozpoczęłam podróż, która okazała się ciekawa i nieoczywista. Pierwszy rok był rokiem błędów i nauki. Stworzyłam wiele projektów, niektóre okazały się niezłe, popełniłam także niezliczoną ilość błędów i nauczyłam się na nich co jest dobre, a co nieakceptowalne.
Fueled by my gut feel, love of beauty, inspired by the Mediterranean culture and with dedication to make clothes that stand out, in 2020 I started an unexpected journey. What followed was a year of trial and error. I created lots of designs, some of them great, I made countless mistakes, learned the hard way what is unacceptable and bit by bit refined my goals.
Teraz, mając na koncie tysiące zrealizowanych zamówień, setki zadowolonych klientów z dużą pewnością siebie zapraszam Ciebie do dołączenia do naszej fajnej, kolorowej społeczności.
Now, after thousands of completed orders, hundreds of happy clients my goal I invite you to join our cool, colorful community.

MISJA

Szacuje się, że 60 milionów kobiet (to populacja Wielkiej Brytanii) na całym świecie – w wieku od 18 do 35 lat, pracujących w przemyśle odzieżowym – zarabia mniej niż minimalne wynagrodzenie. Te kobiety szyją ubrania, które codziennie widzimy na ulicach i są ukryte w łańcuchu dostaw mody. Wyśledzenie, skąd pochodzą Twoje ubrania i kto je wykonał, jest prawie niemożliwe.

Tutaj nasza marka się wyróżnia. Współpracujemy z jednoosobowymi firmami przy haftach i nadrukach i mamy jednego dostawcę wszystkich koszulek i bluz, którego proces produkcji odzieży jest w 100% transparentny. Nasze bluzy są zrobione z organicznej bawełny, pracownicy dostają wynagrodzenie za swoją pracę i w zakładach produkcyjnych nie zatrudnia się dzieci. Nasze ubrania mają certyfikat GOTS i WRAP. Razem możemy zmienić sposób działania mody.

Przemysł modowy jest obecnie bardziej zanieczyszczająca niż wszystkie loty międzynarodowe razem wzięte. Segment produktów luksusowych nie ponosi wyłącznej odpowiedzialności za negatywny wpływ branży na środowisko. Największym problemem jest szybka moda – tzw. fast fashion. Szacuje się, że w 2020 r. na wysypisko trafiło 18,6 mln ton odzieży. Fundacja Ellen Macarthur podaje, że jeśli ten trend się utrzyma, do 2050 r. ponad 150 milionów ton odpadów odzieżowych zatka całkiem wysypiska śmieci. Jako konsumenci jesteśmy odpowiedzialni za to, co kupujemy. Pierwszym krokiem jest wspieranie marek z kręgu tzw. slow fashion. The Pleasant Escape to slow fashion. Wspieraj młode marki modowe działające w duchu zrównoważonego rozwoju i używające materiałów przyjaznych dla środowiska i wolnych od okrucieństwa.

Dlatego jako The Pleasant Escape zdecydowaliśmy się inaczej podejść do mody. Nie produkujemy olbrzymich ilości ubrań, mamy tak zorganizowany biznes, że zawsze możemy coś doszyć jeśli się będzie podobało, ale jeśli jakiś wzór się nie przyjmie nie spowoduje to strat i marnotrawstwa zasobów. Proponowany przez nas design jest ponadczasowy, tak jak ponadczasowe są ikony Włoch: pizza, makarony i wino. Nie ma tu celowej mody, sezonów i nie będzie też zbędnej produkcji.

Większość kobiet i dziewcząt ogląda od 300 do 3500 reklam dziennie. To bardzo dużo. Kobiety występujące w tych reklamach to głównie modelki, które w rzeczywistości nie przypominają 95% kobiet, a ich zdjęcia są dodatkowo uatrakcyjnione w Photoshopie. To sprawia, że kobietom oglądającym reklamy spada samoocena. Istnieją nawet badania, które to potwierdzają. Uważamy, że wszyscy ludzie mają wspaniałe ciała, więc ludzie, którzy modelują dla nas są prawdziwi: to nasi przyjaciele, nasza rodzina i osoby nas wspierające. Zależy nam, by każdy mógł czuć się świetnie w naszych ubraniach.

We're On A MISSION

Did you know that it’s estimated that 60 million (that’s the population of the United Kingdom) women worldwide – aged 18-35 and working in the garment industry – make less than a minimum wage? These women are making the clothes we see on streets everyday, and are hidden in the fashion supply chain. It’s near impossible to track where your clothing came from and who made it.

This is where we are different. We work with one person companies (OPC) to help us out with the embroidery and printing and we have one supplier of all the tee’s, hoodies and sweatshirts, who is 100% transparent in terms of the garment production process. Our clothes are made from organic cotton, the workers are paid real wages and no children are allowed to work in the facilities. We have GOTS and WRAP certifications. Together, we can change the way fashion works.

Sadly fashion is more polluting than all international flights combined. The luxury segment isn’t solely to blame for the industry’s negative impact on the environment. The biggest problem is fast fashion. In 2020 an estimated 18.6 million tones of clothing ended up in a landfill. The Ellen Macarthur Foundation reports that if this trend continues, over 150 million tonnes of clothing waste will clog landfills by 2050. As consumers, we are responsible to clean up our own act. The first step is to support slow fashion brands. The Pleasant Escape is slow fashion. Support emerging sustainable fashion labels using eco-friendly and cruelty-free materials.

This is why at The Pleasant Escape we have decided to do things differently. We do not produce our clothes in huge batches. The design we offer is timeless, as timeless are the icons of Italy: pizza, pasta and wine. There is no deliberate fashion here, no seasons and there will also be no unnecessary production.

Most women and girls see between 300 – 3500 adverts a day. That’s a lot. The women in those ads are mostly models looking nothing like 95% of women in reality, because they’re mostly beautiful, super slim, photoshopped and not diverse. That makes most of the women seeing the ads feel bad. There’re studies to prove it. We think all people have great bodies so the people who model for us are real: they are our friends, parents and supporters. Most of all we want everyone to feel great in our clothes. 

Szukaj